Prawidłowa retencja wody – walkę z suszą zacznijmy od ogrodu!

Retencja w ogrodzie i naturze, fot. krystianwin - Pixabay

Skutkiem suszy, paradoksalnie, są podtopienia! Woda nie wsiąka w przesuszoną ziemię, tylko spływa po niej.

O tym, jak prowadzić ogród ekonomiczny pod względem wykorzystania wody i dlaczego ogrodnicy powinni zrezygnować z torfu na rzecz kompostu, mówi dr hab. Marcin Zych, dyrektor Ogrodu Botanicznego UW.

Posłuchaj
00:00
Najnowszy numer
Gardeners' World - Edycja Polska Gardeners' World - Edycja Polska
przejrzyj
Gardeners' World - Edycja Polska
5

Odpowiednia retencja wody sposobem na suszę

To, że od kilku dni pada, wcale nie oznacza, że suszy nie ma. Susza jest faktem. Na uwodnienie gleby wpływa to, co dzieje się w atmosferze przez cały rok.

Jak tłumaczy botanik dr hab. Marcin Zych, zimą zwykle pojawiały się w Polsce opady śniegu, które topniejąc, uwalniały wodę. Woda pozostawała w glebie podczas wilgotnej niegdyś wiosny. Później następowało suche lato, ale też lipcowe deszcze powodowały, że gleba nie była przesuszona. Obecnie zimy już nie przypominają zim z dawnych lat, a problem suszy istnieje w ciągu całego roku.

Można to zobaczyć na mapach tzw. uwilgotnienia gleby publikowanych przez IMGW. Nawet po ulewnych lub długotrwałych deszczach widać, że cały obszar Polski jest oznaczony na pomarańczowo, co oznacza deficyt wody w glebie.

Kilkudniowe opady to zbyt mało aby odbudować zasoby wodne, które nie pozostały po zimie. A tegorocznej zimy niemal w ogóle nie było śniegu. Po niej nastąpiła wyjątkowo sucha wiosna i nawet jeśli trochę potem padało, to woda nie pozostawała w glebie. – mówi dr hab. Zych.

Nie przegap! ▶ Nowe trendy ogrodowe na 2026 rok ogłoszone. Te odmiany wygrały Konkurs Roślinnych Nowości 2025

Gleba pozostaje sucha podczas deszczu, ponieważ woda nie wsiąka w nią, ale spływa – do okolicznych zbiorników wodnych, a w zabetonowanym mieście – do kanalizacji. To może powodować lokalne podtopienia. Gdyby gleba wcześniej była wilgotna, woda mogłaby w nią wsiąkać.

Aby to zobrazować, dr hab. Zych proponuje przeprowadzenie prostego eksperymentu. Wystarczy wylać szklankę wody na kompletnie suchy piasek, a następnie wylać taką samą ilość wody na piasek, który jest wilgotny. Ta prosta czynność pozwala zaobserwować, że przesuszona gleba prawie w ogóle nie przyjmuje wody.

Wprowadźmy do ogrodu ekonomiczne rozwiązania

Filozofia prowadzenia ogrodu powinna zakładać wykorzystywanie jak najmniejszych ilości wody. A to można uzyskać stosując rośliny lokalne, dostosowane do siedliska, które pasują do typu gleby i umiarkowanego klimatu.

Nie warto na siłę tworzyć fantastycznych ogrodów – estetycznych, ale niezwykle kosztownych w utrzymaniu. Mówię tutaj na przykład o różanecznikach, do których trzeba stosować tony torfu a potem je obficie podlewać. Jeżeli już mamy wodę w ogrodzie, to powinniśmy zrobić jak najwięcej, żeby ją tam utrzymać, czyli stosować zabiegi, które wspomagają retencję. – mówi dr hab. Zych.

Dyrektor Ogrodu Botanicznego UW tłumaczy, że retencja to utrzymywanie wody w glebie i niedopuszczanie, żeby ta wilgoć wyparowała i uciekała z ogrodu. Warto stosować ściółkowanie czyli przykrywanie gleby po posadzeniu roślin zrębkami drewna, korą lub sieczką słomianą. Goła gleba szybko paruje.

Aby nie dokładać swojej cegiełki do globalnej suszy i efektu cieplarnianego, ogrodnicy i działkowcy powinni, zdaniem naukowca, zrezygnować z wykorzystywania torfu.

Lista zakupów ▶ Przygotuj ogród na jesień. Te produkty sprawdzą się we wrześniu idealnie

Torfowiska są cennym rezerwuarem wody i węgla. Wykorzystanie torfu, który szybko rozkłada się w naszej glebie, oznacza dewastowanie torfowisk i dostarczanie dodatkowych porcji dwutlenku węgla do atmosfery, co wzmaga efekt cieplarniany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem dla wzbogacenia gleby, jest kompost. – uważa dr hab. Zych.

Własny kompost można dodawać do piaszczystej gleby, wzbogacając ją w ten sposób w substancje organiczne. Dzięki strukturze, jaką daje kompost, woda jest bardziej dostępna dla roślin.

Botanik dr hab. Marcin Zych jest ekspertem akcji #UważniNaSuszę prowadzonej przez Uniwersytet Warszawski.

Więcej na ten temat znajdziecie tutaj.

Tekst: Karolina Duszczyk/PAP - Nauka W Polsce, zdjęcie tytułowe: krystianwin/Pixabay


☺️ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś artykuł do końca. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera. Odwiedź nas na Facebooku, Instagramie, Pintereście, YouTube oraz na naszym internetowym forum ogrodniczym.

Tematy
Porady na ten tydzień
Tydzień 40, Sentencja nr:6
Porażone chorobami owoce i pędy usuń i zutylizuj (poza kompostem!). To dobry październikowy krok, by ograniczyć zimowanie patogenów w ogrodzie.
Przeczytaj także
Choroby drzew owocowych | Objawy i zwalczanie Choroby drzew pestkowych | Jak je rozpoznać i zwalczać? Spady i zgniłe owoce w ogrodzie. Czy można je wykorzystać? Parch i mączniak: najgroźniejsze choroby jabłoni | Objawy i zwalczanie
Tydzień 40, Sentencja nr:5
Możemy jeszcze sadzić rośliny cebulowe kwitnące wiosną (krokusy, tulipany, narcyzy, hiacynty itp.). Jest to ostateczny termin ich sadzenia przed zimą.
Przeczytaj także
Co zrobić, by wiosenne cebulki miały piękne kwiaty? Dlaczego jesienią sadzimy wiosenne gatunki cebulowe 10 pytań i odpowiedzi na temat sadzenia roślin cebulowych 4 pomysły na wiosenne rabaty | Jakie rośliny sadzić na rabacie?
Tydzień 40, Sentencja nr:4
Wykopmy z ogrodu rośliny niezimujące w gruncie, np. dalie i begonie. Część podziemną należy lekko przesuszyć, dokładnie oczyścić i przechowywać zimą w suchym i przewiewnym pomieszczeniu, w temperaturze 5-10°C.
Przeczytaj także
Które rośliny wykopać przed zimą i gdzie przechować? Tych kwiatów nie możesz zostawić w ziemi, bo zmarzną Wykopywanie i przechowywanie mieczyków, dalii i kanny Pielęgnacja roślin cebulowych kwitnących latem i jesienią | Praktyczne porady
Powiązane artykuły
Komentarze

Darmowy program
Projektowanie Ogrodu
wypróbuj online
Projektowanie ogrodu
Tagi
Sprawdź, co dziś czytają inni
Bestsellery